Współczesny e-commerce jest niezwykle wymagający, szczególnie dla przedsiębiorców, którzy chcą się w tej dziedzinie rozwijać. Tu niezwykle istotna dla rozwoju i efektywnego działania jest wielokanałowość polegająca na obecności wszędzie tam, gdzie chcą kupować klienci. W praktyce to wiąże się często z koniecznością prężnego działania nawet na kilkudziesięciu platformach, co nie jest łatwym zadaniem. Czy można je nieco uprościć? Oczywiście, że tak, wystarczy tylko wybrać odpowiednio dobry system do zarządzania sprzedażą e-commerce. Przedsiębiorcy mają kilka różnych możliwości, jednak najczęściej ich wybór pada na BaseLinker. To jednak niejedyna możliwość. Alternatywą dla tej popularnej platformy może być Apilo. Które narzędzie do zarządzania w e-commerce sprawdzi się lepiej – BaseLinker czy Apilo? A może jeszcze coś innego?
BaseLinker – co warto wiedzieć?
BaseLinker jest bardzo popularnym systemem, którego wykorzystanie pozwala na efektywną integrację wielu różnych platform w e-commerce. Takie działania są niezwykle istotne, aby mogło dość do pełnego zautomatyzowania procesów zachodzących w przedsiębiorstwie.
Co przedsiębiorca może zyskać, gdy zdecyduje się na skorzystanie z BaseLinkera? Dzięki systemowi można zyskać przede wszystkim:
- kompleksową obsługę zamówień pochodzących z wszystkich sklepów internetowych oraz platform typu marketplace, na których działa przedsiębiorca. Co ważne, wszystko odbywa się szybko i wygodnie, w jednym miejscu;
- wystawianie ofert i ich edycję na skalę masową (często wystarczy tylko kilka kliknięć);
- automatyczną synchronizację stanów magazynowych i cen;
- automatyzację szeregu procesów zachodzących w przedsiębiorstwie.
Oczywiście korzystanie z BaseLinker daje jeszcze więcej możliwości, stąd też się wzieła tak duża popularność tego systemu w e-commerce.
Korzystanie z BaseLinker to dla przedsiębiorcy jeden z najskuteczniejszych sposobów na bezpieczne poszerzenie kanałów dystrybucyjnych.
Apilo – dobra alternatywa dla BaseLinker?
Apilo to platforma do zarządzania sprzedaż internetową, mogąca zastąpić popularny i nieco drogi BaseLinker. Wykorzystywana jest to wielokanałowej sprzedaży, a także automatyzacji cen czy wysyłki. Warto również pokreślić, że Apilo zajmuje się obsługą klientów działających w dropshipingu. To platforma, która ciągle się rozwija. Nie będzie zatem przesadą stwierdzenie, że za pewien czas może się stać się niezwykle ważnym elementem zapewniającym stabilizację, ale i ciągły rozwój w e-commerce.
Baselinker czy Apilo – które narzędzie będzie lepszym wyborem?
Niezależnie od tego, czy wybór padnie na BaseLinker, czy też Apilo warto pamiętać o tym, że stosowanie tego typu platform ma mnóstwo zalet, przy czym jedną z najistotniejszych jest to, że pomagają one w sprawnym zarządzaniu platformami e-commerce niezależnie od ich ilości.
Czym różni się BaseLinker od Apilo? Przede wszystkim funkcjonalnością. Mianowicie na Baselinkerze jest ich nieco więcej, dodatkowo system jest obecny nieco dłużej na rynku, przez co ma więcej integracji np. z zagranicznymi marketplacami. Dodatkowo możliwe jest tu skorzystanie z opcji asystenta pakowania, czyli specjalnego modułu pozwalającego na szybkie zebranie produktów i zapakowanie ich do odpowiednich paczek.
Nie da się nie zauważyć, że Baselinker jest narzędziem, które ma nieco więcej opcji niż Apilo. Nie oznacza to jednak, że ten ostatni nie będzie również w wielu przypadkach dobrym wyborem. Tak naprawdę jest on dość dobrą alternatywą dla Baselinker nawet pomimo braku niektórych funkcji. W przypadku Apilo ogromną zaletą tego narzędzia jest jego niska cena, co nierzadko będzie stanowiło świetną rekompensatę za nieco mniejszą funkcjonalność.